Geneza ubezpieczeń transportowych
W celu bliższego poznania tematu należy cofnąć się do czasów starożytnych, skąd wywodzą się ubezpieczenia transportowe. Do XVIII w. historia ubezpieczeń jest historią ubezpieczeń transportowych.
Kolebką nowoczesnego ubezpieczenia transportowego (jak i w ogóle ubezpieczenia) były w starożytności Rzym i Grecja. W owym okresie powstała pierwsza transakcja ubezpieczeniowa, a mianowicie pożyczka morska. Dopiero w 1230 roku w wyniku zachodzących zmian w zakresie środków transportu, jak i obszaru działania kupców, a głównie pod wpływem bulli panującego wówczas papieża Grzegorza IX zaszły radykalne zmiany w dziedzinie ubezpieczeń
. Zmiany te dały początek rozwojowi ubezpieczeń i przyczyniły się do powstania dokumentu ubezpieczeniowego zwanego do dziś polisą. Jednak, wyżej wspomniane ubezpieczenia, mimo element zysku jaki w nich występował, miały charakter "wzajemnej pomocy", a więc formę sporadycznie występującą w dzisiejszych czasach.
Formę zbliżoną do współczesnej, ubezpieczenia przyjęły dopiero w okresie kapitalizmu. Dominującą rolę w tworzeniu ubezpieczeń transportowych odegrali wówczas ubezpieczyciele jednostkowi.
W 1694 roku utworzono w Anglii spółkę LLOYDA, która po przekształceniu się w 1871 roku w Korporację odegrała istotną rolę w tworzeniu ubezpieczeń morskich, na których do dziś opierają się ubezpieczenia transportowe. Ciekawostką jest, iż lądowe ubezpieczenia transportowe wywodzą się z ubezpieczeń morskich, jak również to, że posiadają one wiele znamion ubezpieczeń morskich. Zjawisko to tłumaczy fakt, iż kolebką nowoczesnych ubezpieczeń, a co za tym idzie powstania powszechnie stosowanych warunków jest Anglia, w której z uwagi na jej wyspiarskie położenie transport morski odgrywał największą rolę.
[1]
[2]
[3]
[4]
[5]
[6]
[7]
[8]
[9]
[10]
[11]
[12]